Original lyrics
1 translation
Kim właściwie była ta piękna pani lyrics
Nikt nie zna ścieżek gwiazd
Wybrańcem kto wśród nas?
Zapukał ktoś - to do mnie gość
Włóczyłem się jak cień
Czekałem na ten dzień
Już stoisz w drzwiach jak dziwny ptak
Więc bardzo proszę, wejdź
Tu siadaj, rozgość się
I zdradź mi, kim tyś jest, Madame?
Albo nie zdradzaj mi
Lepiej nie mówmy nic
Lepiej nie mówmy nic
Nieśmiało sunie brzask
Zatrzymać chciałbym czas
Inaczej jest - czas musi biec
Gdzieś w dali zapiał kur
Niemodny wdziewasz strój
Już stoisz w drzwiach jak dziwny ptak
Więc jednak musisz pójść
Posyłasz mi przez próg
Ulotny uśmiech swój, Madame
Lecz będę czekać, przyjdź
Gdy tylko zechcesz, przyjdź
Będziemy razem żyć
Ja będę czekać, przyjdź
Gdy tylko zechcesz, przyjdź
Będziemy razem żyć