Idę sam, bez celu pustą drogą.
Pasma mgieł się snują raz po raz...
Głucha noc, nie spotkam tu nikogo,
W górze roje migotliwych gwiazd.
W górze roje migotliwych gwiazd.
Jakże cudnie, uroczyście w Niebie,
Cała ziemia pogrążona w śnie.
Zapatrzony w przestrzeń pytam siebie,
Czemu dziś tak ciężko mi i źle.
Czemu dziś tak ciężko mi i źle.
Cóż mi jeszcze niesie życie moje?
Nie żałuję utraconych lat.
Pragnę tylko ciszy i spokoju,
Niech beze mnie naprzód stąpa świat.
Niech beze mnie naprzód stąpa świat.
Usnę snem, lecz nie tym snem mogilnym,
Co obróci w nicość wszystkich nas.
Niechaj w piersi drzemią życia siły
I niech oczu nie zagaśnie blask.
I niech oczu nie zagaśnie blask.
Dniem i nocą niech z oddali słyszę
O miłości czarujący śpiew,
A nade mną niechaj się kołysze
I niech szumi wieczna zieleń drzew.
I niech szumi wieczna zieleń drzew.
Tekst pobrany ze strony https://www.tekstowo.pl/piosenka,bernard_Ladysz,ide_sam.html