Podczas gdy popijałem, pojawiłaś się przede mną
w tym samym miejscu gdzie kiedyś bywaliśmy,
odkładam drinka aby cię wziąć w ramiona,
widzę, że się cofasz i masz łzy w oczach,
pytam się serce moje jak się masz?
jak ci się wiedzie? a ty spuszczasz wzrok i tchórzliwie
odpowiadasz
Jestem w towarzystwie mówisz, a ja w rozterce,
żebyś wiedziała jak się cieszę, że tyle
przeżyłem z tobą, jestem w towarzystwie mówisz mi, a ja
jestem w rozterce, tylko się wstydzę, że
przeszkodziłem w twojej miłości...
Wracam, siadam przy barze i patrzę na was
rozumiem, że rozmawiasz z nim o mnie,
wiesz, dziwię się jak możesz się
śmiać
A potem, gdy myślałem, że już widziałem wszystko,
spoglądasz mi w oczy zza jego pleców,
myślę czegoś chcesz ode mnie, a ty w usta
go całujesz