Russia is waging a disgraceful war on Ukraine.     Stai cu Ucraina!
Acțiune
Marimea fontului
Traducere
Swap languages

Górą

Drzewa, żywe ręce ziemi
chcą dotknąć się gwiazd
w ich liściach nigdy nie znajdziemy
historie łań i pustych gniazd
 
Drzewa, pokorne ramiona
przytulą z miłością ptasi śpiew
zawsze zaboli gałąź złamana
wybaczą dumę i wszelki gniew
 
Górą ślady pogubią się
ludzki zapach wchłonie kora drzew
Górą wszystko oniemieje
dzikie serce tylko tam czuje dom
 
Górą... tętno mojego serca pragnie wiecznie brzmieć
Górą... unosi się głos echem
Górą... nią umieją ludzkie usta oniemieć
Górą, górą, górą
 
Drzewa, pierzyna z liści
noc się nią zawsze zakryje
wołają mię drogą cienistą
tam, gdzie mię bajorko ukryje
 
Drzewa, ręce potężne
świątynie mocnych sił
w zimie pod śniegiem skromnie ugięte
ochoczo stoją do ostatnich chwil
 
Górą ślady pogubią się
ludzki zapach wchłonie kora drzew
Górą wszystko oniemieje
dzikie serce tylko tam czuje dom
 
Górą... tętno mojego serca pragnie wiecznie brzmieć
Górą... unosi się głos echem
Górą... nią umieją ludzkie usta oniemieć
Górą, górą, górą
 
Tam mam korzenie, tam zatrzymam się, tam chcę spocząć
tam uzdrowię się, tam moja duma może w ciszy zginąć
tam jest spokój, tam oddam się, tam nie zgubię się
tam moja dusza na końcu wszystkiego spokojnie odleci
 
Górą... tętno mojego serca pragnie wiecznie brzmieć
Górą... unosi się głos echem
Górą... nią umieją ludzkie usta oniemieć
Górą, górą, górą
Górą, górą, górą
 
Versuri originale

Horou

Fă click aici pentru a vedea versurile originale (Slovacă)

Zuzana Smatanová: Top 3
Comentarii