This Mess We're In (превод на пољски)
Chaos w którym tkwimy
1. | Red right hand (cover) |
2. | To Bring You My Love![]() |
3. | This Is Love![]() |

Hej, zanzara! Jadis ma rację w odniesieniu do tytułu. To my jesteśmy w chaosie/bałaganie, a nie odwrotnie. Jeszcze kilka sugestii:
1/ Patrzysz na mnie/ Wprost w (moje) oczy -> wyrzuć "na mnie" (w oryginale jest "you look me in the eye directly", a nie "you look at me..."
2/ Myślę, że było to w środę/ Ten wieczór/ Ten chaos w nas i/ To słońce miasta zachodzące nade mną -> sugestia: Chyba mamy środę wieczorem/ Tkwimy w chaosie/ a nade mną zachodzi słońce (tego) miasta
3/ Przypominający/ O (tym) chaosie w nas i/ Słońcu miasta zachodzącym nade mną -> poprawki analogicznie do sugestii powyżej
4/ Czego byś chciał? -> Czego chciałeś/pragnąłeś?
5/ Nigdy się nie zmień (od teraz), miły -> Nigdy się nie zmieniaj... (to "now" to moim zdaniem raczej taki ozdobnik, nie należy go tłumaczyć dosłownie)
6/ Ten chaos w nas i/ To słońce miasta zachodzące nade mną -> końcówka do poprawienia zgodnie ze wcześniejszymi sugestiami.
Pozdrawiam.

Wypunktowałaś mnie...;) Widziałem to wszystko, ale uważałem, że może tak, jak napisałem, będzie to bardziej zrozumiałe w polszczyźnie. No bo co to znaczy na przykład, że my jesteśmy w bałaganie? Że on nas opanował, że jest w nas...ale jeśli uważasz, że tak powinno być, wszystko poprawię.

Wszystkie moje sugestie są do wygładzenia albo nawet do odrzucenia, jeśli Ci się nie podobają. Jestem w kiepskiej formie intelektualnej, więc mam problem z poprawnym formułowaniem myśli, przynajmniej według moich wyśrubowanych standardów W związku z tym kilka tłumaczeń musiałam porzucić "w pół drogi", bo mi kompletnie nie wychodziły. Na razie skupiam się więc na tym, co dla mnie (naj-)łatwiejsze. Tu też prośba do Ciebie o wyrozumiałość...
Rzeczywiście, "jesteśmy w bałaganie" nie brzmi dobrze, ale już "tkwimy w chaosie" chyba jest dobre. Przy tym wcale niekoniecznie to znaczy, że chaos jest w nas, choć pewnie chaos zewnętrzny zawsze w jakimś stopniu się przekłada na porządek jaki mamy, lub chcielibyśmy mieć, w sobie. Ale tu już zaczyna się filozofowanie, którego wolę unikać.
Pozdrawiam

Hmmm... Chodzi Ci o to, że jest "nad grzechem... nad chaosem..." itd.? Szczerze mówiąc, nie wiem. Cała piosenka jest dość mętna. W końcówce jest "the city sun sets over me", a nie "the city sun that/which sets over me" i to trochę rozwala koncepcję użycia tu narzędnika, więc jestem sceptyczna. Może jeszcze ktoś się wypowie? Brak znaków przestankowych też utrudnia interpretację. Może "nad grzechem... nad chaosem" jest OK, a np. "And the city sun sets over me" to odrębne zdanie ("A słońce miasta zachodzi nade mną/ A nade mną zachodzi słońce miasta")? Na pewno nie "ten grzech... ten chaos... zachodzą nade mną, bo czasownik jest w formie 3 os. l.poj. ("sets"), a nie mnogiej ("set").

Ja w tej ostatniej zwrotce w ogóle miałem kłopot z orzeczeniem... sunrise to przecież chyba rzeczownik? Jedynym czasownikiem w końcówce jest sets. Ale mam wrażenie, że piosenka jest tak skomponowana, żeby korzystać z wieloznaczności, na jaką pozwala konstrukcja, a raczej składnia języka. Końcówka każdej ze zwrotek niby się powtarza, ale za każdym razem oznacza coś innego.

Oczywiście, "sunrise" to rzeczownik, ale chyba lepiej brzmi "Teraz musisz iść, zanim wzejdzie słońce", niż "Teraz musisz iść przed wschodem słońca", co brzmi bardzo niezgrabnie i chyba nie oddaje sensu, abstrahując od tego, że sens chyba rzeczywiście jest kwestią interpretacji. Tak jak wcześniej wspomniałam, mam problem z ustaleniem tutaj, gdzie się kończy, a gdzie zaczyna dane zdanie czy wyrażenie. Przykro mi, że nie jestem w stanie skutecznie Ci pomóc.
Czego byś chciał?
Ja chcę tylko powiedzieć
Byś się nigdy nie zmienił, miły
I dziękuję ci
Nie sądzę, że się jeszcze spotkamy
A teraz musisz już iść
Zanim słońce wzejdzie
Ponad drapaczami chmur
Ten grzech i
Ten chaos, w którym tkwimy i
To słońce miasta zachodzą nade mną
??