Dlaczego trzymasz się?
Tak kurczowo
Liny, na której zwisam
Z tej wyspy
To był plan ucieczki (To był plan ucieczki)
Rozważnie wybrałam moment
Więc pozwól mi odejść
I zanurzyć się w te fale na dole
Kto dba o sady?
Kto naprawia szczyty ścian?
Emocjonalne tortury
Z twojego podwyższenia u szczytu stołu
Kto przynosi wodę?
Ze skalistego górskiego źródła
I znowu wraca w dół?
Aby poczuć twoje słowa i ich ostre ukąszenia
I robię się, kurwa, zmęczona
Kapilary w moich oczach pękają
Gdyby nasza miłość umarła
Czy byłoby to najgorsze wyjście?
Jak na kogoś, kogo uważałam za swojego wybawcę
Naprawdę zmuszasz mnie do ciężkiej harówki
Zrogowaciała skóra na moich dłoniach pęka
Jeśli nasza miłość się skończy, czy byłoby to złe wyjście?
A naszą sypialnię nawiedza cisza
Zmuszasz mnie do zbytniej harówki
(Zmuszasz mnie do zbytniej harówki)
Przeprosiny z mojej strony
I nigdy z twojej
Zajmujesz się chłeptaniem z przelewającej się filiżanki
I dźganiem mnie widelcem
Wiem, że jesteś mądrym mężczyzną (wiem, że jesteś mądrym mężczyzną)
I uczyniłeś fałszywą nieudolność swoją bronią
To dominacja pod przykrywką
Gdybyśmy mieli córkę
Patrzyłabym i nie mogłabym jej uratować
Przed emocjonalnymi torturami
Z twojego podwyższenia u szczytu stołu
Robiłaby to, czego byś ją nauczył
Spotkałby ją ten sam okrutny los
Więc teraz muszę uciekać
Muszę naprawić ten błąd
Przynajmniej muszę spróbować
Kapilary w moich oczach pękają
Gdyby nasza miłość umarła
Czy byłoby to najgorsze wyjście?
Jak na kogoś, kogo uważałam za swojego wybawcę
Naprawdę zmuszasz mnie do ciężkiej harówki
Zrogowaciała skóra na moich dłoniach pęka
Jeśli nasza miłość się skończy, czy byłoby to złe wyjście?
A naszą sypialnię nawiedza cisza
Zmuszasz mnie do zbytniej harówki
Całe dnie każdego dnia
Terapeutka, matka, pokojówka
Nimfa, potem dziewica
Pielęgniarka, potem służąca
Jedynie dodatek, żyjąca, by się nim zajmować
Tak, aby nigdy nie musiał kiwnąć palcem
Dwudziestoczterogodzinna maszynka do robienia dzieci
Aby on mógł wieść swoje iddyliczne życie na przedmieściach
To nie oznaka miłości
Jeśli ją zmuszasz
Zmuszasz mnie do zbytniej harówki
Całe dnie każdego dnia
Terapeutka, matka, pokojówka
Nimfa, potem dziewica
Pielęgniarka, potem służąca
Jedynie dodatek, żyjąca, by się nim zajmować
Tak, aby nigdy nie musiał kiwnąć palcem
Dwudziestoczterogodzinna maszynka do robienia dzieci
Aby on mógł wieść swoje iddyliczne życie na przedmieściach
To nie oznaka miłości
Jeśli ją zmuszasz
Zmuszasz mnie do zbytniej harówki
Kapilary w moich oczach pękają
(Całe dnie każdego dnia: terapeutka, matka, pokojówka)
Gdyby nasza miłość umarła, czy byłoby to najgorsze wyjście?
(Nimfa, potem dziewica; Pielęgniarka, potem służąca)
Jak na kogoś, kogo uważałam za swojego wybawcę
(Jedynie dodatek, żyjąca, by się nim zajmować)
Naprawdę zmuszasz mnie do ciężkiej harówki
(Tak, aby nigdy nie musiał kiwnąć palcem)
Zrogowaciała skóra na moich dłoniach pęka
(Dwudziestoczterogodzinna maszynka do robienia dzieci)
Jeśli nasza miłość się skończy, czy byłoby to złe wyjście?
(Aby on mógł wieść swoje iddyliczne życie na przedmieściach)
A naszą sypialnię nawiedza cisza
(To nie oznaka miłości, jeśli ją zmuszasz)
Zmuszasz mnie do zbytniej harówki
Słowo "labour" jest wieloznaczne; oprócz "harówki" może też oznaczać "poród" czy "robociznę".