Ty wiesz,jak ja męczę się?
Byś w końcu mi dal do środka wejść?
No weź,nie odcinaj mnie!
Jakiś ty okrutny rozpłacze się
Te podobne życzenia ironii da ją mi w brud
Już nimi rzygam,kiedy męka ta zakończy się
Prędzej ten caly motłoch wrzucę prosto w zgniłe show
Niz pozwolą przewidzieć mój następny RUCH
Każde me życzenie w jeden rozkaz zmienia się
Takie same ostrzeżenie na mnie nie działają
Każde me życzenie w jeden rozkaz zmienia się
Byś pokazał mi swą ciemną stronę
Left side, right side!
Pokaż,na co szczerzysz kły!
Pappappa! Jakiś to smutne!
Left side, Right side!
Pokaż,na co szczerzysz kły!
Pappappa
Haha!YOU ARE KING!
YOU ARE KING
W berka znowu bawisz się
O mój kochany daj mi zagrać
Albo znów zaśmieje się
I z błotem wnet razposnasz się
Potem umrzesz niczym pies
Ile radości mnie to sprawi
Lalala tu ratata
Ej mnie przesadzaj to był taki żart!
Każde me życzenie w jeden rozkaz zmienia się
Takie same ostrzeżenie na mnie nie działają
Każde me życzenie w jeden rozkaz zmienia się
Byś pokazał mi swą ciemną stronę
Left side, right side!
Pokaż,na co szczerzysz kły!
Pappappa! Jakiś to smutne!
Left side, Right side!
Pokaż,na co szczerzysz kły
Pappappa
Haha!YOU ARE KING!
YOU ARE KING
The Lyrics were in The pin comment