(Hej...)
Daj mi lek na samotność, kiedy
Nie mam ochoty na nic
(Na nic, na nic, hej...)
Bądźmy taką melodią, która
Z głowy nam nie może wyjść
(Za nic, za nic, hej...)
Chociaż przyszłość to blind-box
Ślepo nie patrzmy tu w nią
(Hej...)
Twórzmy niepowtarzalną, nawet
Powtarzając wciąż ten sam błąd
A jak polecę w dół
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
A dobrze nastrój mnie znów
Ladidaj, ladida-di-daj, gitarrra!
Ratowałaś mnie już tyle razy bez słów
I najlepiej wiesz tu ile znaczy ten ból
Reszta "ne rozumiju" jak Ty
Ne rozumiju, ne rozumiju
Ne rozumiju, ne rozumiju
Pokaż mi szczyty gór
Drogę śliską jak lód
Zamiast śniegu - syp sól
Żebym pewny czuł grunt
Pod stopami, daj Bóg
Kiedy trzeba mi zrób
Ciepłe mleko i miód
Śliską jak lód
Zamiast śniegu - syp sól
Żebym pewny czuł grunt
Pod stopami, daj Bóg siłę
Żeby Cię trzymać kiedy mówią "puść"
A jak polecę w dół
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
A dobrze nastrój mnie znów
Ladidaj, ladida-di-daj, gitarrra!
Ratowałaś mnie już tyle razy bez słów
I najlepiej wiesz tu ile znaczy ten ból
Reszta "ne rozumiju" jak Ty
A jak polecę w dół
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
Ty mnie, miła, ratuj!
A dobrze nastrój mnie znów
Ladidaj, ladida-di-daj, gitarrra!
Ratowałaś mnie już tyle razy bez słów
I najlepiej wiesz tu ile znaczy ten ból
Reszta "ne rozumiju" jak Ty
Ne rozumiju, ne rozumiju
Ne rozumiju, ne rozumiju