✕
Polish
Polish
Ramdadamdamdam
Ramdadamdamdam
Wraz z załogą naszych braci
Przemierzamy świat
Morska bryza chuja dmucha
Słońce rozświetla mi gyat
Wraz z kamratem obnażeni
Przez wielu już pierdoleni
A na krańcu oceanu czeka na nas skarb
Gumowe dildosy w skrzynce i na PornHub premium kupon
Ruchają mnie znów jak świnkę
Zabawiają się mą dupą
Kapitan nasz to homofob
W końcu kiedyś nas przyłapie
Obdarzy nas karą srogą
Ktoś za burtę z nas wypadnie
Lecz do tego dnia daleka
Moją dupą się nacieszy
Kompan mój, który jest kaleką
Oby tego nie zapeszył
Nasz kapitan wszystko słyszy
Od Boga obdarzony
W czasie seksu głośno dyszę
Kapitan został zbudzony
Pod pokład nam wparował
I za kutasa mnie łapie
Jak zwierzę się wręcz zachował
I po jajkach mnie drapie
Krzyczy do mnie:
,,Ty pedale, za burtę Cię wyrzucimy"
Lecz nie podejrzewa wcale
Że z całą załogą się pierdolimy
Dzień powoli ten nadchodzi
Gdy z załogą się rozstanę
Kamrat mój na mnie dochodzi
Pała znów mi przez to staje
Z klatki mnie wypuścić nie chcą
Bo kapitana się boją
Kapitan spluwę ma niecną
I nie czuje się dziś swojo
Obok mnie więzień pojmany
Samotnym był wędrownikiem
Codziennie przez nas jebany
Był naszym niewolnikiem
Podobno z załogi gejów
Został odebrany
Jednak nikt nie wiedział czemu
Przez załogę był wygnany
Los z tym biedakiem podzielę
Resztę życia spędzę w klatce
Będę mieszkał z tym śmierdzielem
A ja chciałem pływać statkiem
Jednak los miał inne plany
I klatka się otwiera
Kapitan okazał się cwany
I zwieracze mi rozwiera
Okazało się, że też jest gejem
Lecz ukrywać się wolał
Ruchał mnie i nazwał cwelem
Taka była jego wola
Całą noc byłem ruchany
Przez naszego kapitana
Podniecały mnie te zabawy
W dupie mej nadal był banan
Na następną noc gotów byłem
Lecz kapitan był wkurwiony
Nie wiedziałem, czy dożyję
Za burtę zostałem wypierdolony
Ramdadamdamdam
Ramdadamdamdam
Na bezludnej wyspie byłem
Tubylcy mnie tu pojmali
Trzy tygodnie się nie myłem
Mym smrodem się podniecali
Lecz byli oni hetero
Pomysł w głowie się pojawił
Będę uczył tych frajerów i dobrze się z nimi bawił
Wytworzyłem już lubrykant, oliwy do tego użyłem
Tubylec zaczął sikać, chuj do dupy mu włożyłem
Trochę się mu spodobało, w kurwę go tym podnieciłem
Krwi mu z dupy dość kapało
Kurwa, chyba go zabiłem!
Wódz plemienia mnie przyłapał
Był mocno wkurwiony
Za fiuta mnie mocno złapał
Byłem dalej podniecony
Spojrzał na swojego brata
I myśl się w nim pojawiła
Potraktował mnie jak kata
Lecz myśl go zaciekawiła
Kazał mi mu to pokazać
Co ja ofierze robiłem
Chuj w dupę wsadzić mi kazał
Więc mu go tam włożyłem
Wodzowi się spodobało, prawą ręką mnie uczynił
Uczyć seksu mi kazano
Z tubylcami morderczymi
Plemię w gejów zamieniłem
I byłem z tego dumny
Wodza niechcący zabiłem
I spuściłem się do trumny!
Ramdadamdamdam
Ramdadamdamdam
Comments